[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: Pomieszanie Stable i Unstable



----- Original Message ----- From: "Sub" <sub@astro.net.pl>
To: <debian-user-polish@lists.debian.org>
Cc: "lista debiana" <debian-user-polish@lists.debian.org>
Sent: Wednesday, April 19, 2006 11:38 AM
Subject: Re: Pomieszanie Stable i Unstable


06-04-15, Wojciech Ziniewicz <wojciech.ziniewicz@gmail.com> napisał(a):
1. apt-build nie chce sie zainstalować - to dajemy dpkg --install
--force-all na apt-build (oczywiscie wykrywamy czy ma niespełnione
jakieś zależnosci i je doinstalowujemy)
2. Po zainstlowanym apt-build , budujemy cały system od nowa ,albo
przynajmniej większość pakietów (jeśli jakieś pakiety przy budowaniu
krzyczą i DEVy których nie da sie zainstlować , a zą w systemie ale w
innej wersji, uzywamy dpkg-buildpackage -d -uc -us)
3. instalujemy je za pomocą --force-all
4. jest 10% szans ze poprawne zależnosci zostaną przywrócone

To niezaduzo tych procentow :(
Czy stosujac takie forsowne metody moge sobie zrobic jeszcze wieksze kuku?

Moze to durne pytanie ale nie jestem specem od linuxa wiec....
Czy jest jakas szansa w Linuxie na np bezkolizyjne zastapienie calych
katalogow powiedzmy /usr, /sbin, /lib, /bin (i byz moze czesciowo /var)
pobierajac je z innego, blizniaczego systemu, tak samo (kiedys :)
skonfigurowanego, ktory nie ma tak namieszane w zaleznosciach?
Czy linux pozwoli sobie wogole na skasowanie/przeniesienie/zmianenazwy tych
katalogow w trakcie pracy?
Wisi mi na tym pare uslug ktorych nie moge na dluzej wylaczyc. A
konfigurowanie jakiegos dysku na podmianke na ten czas tez mija sie z celem
raczej. Bo jak juz mam sie urobic z jego konfiguruacja to po kiego go potem
ponownie zastepowac...
Tak wiec szukam drogi na skroty. Ot zrobic jakis backup czy rm katalogow na
starym i z innej maszyny czy dysku zassac pliki z czystej wersji stabilnej.
Da sie to zrobic czy to absolutna herezja?



Reply to: