Instalowałem z nru specjalnego L+. Nic nie mieszałem z security, bo tonie jest mój problem. Czy ktoś jeszcze instalował z L+ i domyslnie miał po instalce bez zapisuna modem dla grupy dialout?
Ja mialem! I tez to bylo nie do przejscia.Jesli wiecej osob mialo podobne problemy to znaczy ze tu jest zrodlo bledow. W zeszlym roku bylo duze zamieszanie jak ludzie z rozpedu dodawali osma plyte z L+ do apt.sources i wszystko stawalo deba. Znam ten bol bo bylem jednym z tych, ktorzy dali sie nabrac ;-)))
Dalem za wygrana bo mialem problemy z jeszcze innymi rzeczami (np. NVidia). Poza tym Debian Woody to byl moj pierwszy linux w zyciu! A ostatnio to juz w nim tak namieszalem ze mialem dosc i zainstalowalem debiana knoppix-em, przekompilowalem jajo, doinstalowalem pakiety, ktorych potrzebuje i troche pozmienialem. Zaleta jest taka ze rozpoznaje wiekszosc sprzetu automatycznie i stara sie go poprawnie skonfigurowac. Na dzien dobry ma sie w miare sprawnie dzialajacy system, w ktorym mozna zaczac grzebac. Z moim starym woodym: pewno mozna to bylo odratowac i porzadnie skonfigurowac. Ale na to trzeba czasu. Ochota to i by byla ale doba ma tylko 24 godziny. Moze troche na skroty ale na moje potrzeby wystarczy: komputer domowy i wydajna stacja robocza do obliczen w pracy.
A i tak jest co robic z konfiguracja! Pozdrawiam wszystkich Z. P.S. Ale nie myslcie ze mam cos przeciwko L+!