Re: wykrywanie maskarady
W liście z wto, 20-05-2003, godz. 16:44, Paweł Skubała pisze:
>
> ja tylko "gópiótki" user jestem...
> ja to widzę tak: płacę za np. 128kbit, i tyle mam dostać
> nie mniej i nie więcej, i g...o admina obchodzi czy te 128kbit za które zapłaciłem zużyję
> w taki czy w inny sposób (byle zgodnie z prawem rzecz jasna :))))))
> a czy w domu mam 1 komp czy 10... i tak zużyję tylko tyle pasma za ile zapłaciłem...
>
> no ale pewnie brakuje sprzętu lub umiejętności żeby pasmo podzielić równo między klientów...
> łatwiej/taniej odpowiedzialnościa obarczyć userów...
>
>
>
> ale marudny dziś jestem :)))) pewnie dlatego że znowu mi dialup wyłączyli :)))))
>
wyobraz sobie - masz mala siec kilku uzytkownikow, znacie sie jak lyse
konie, ufasz im, wiec nie robisz dynamicznego podzialu lacza.
Nagle jeden z nich dochodzi do wniosku, ze moze udostepnic internet dwom
wspolokatorom - zaplaca po 30 zl, on bedzie mial na fajki. Wiec stawia
maskarade, ty ich nie widzisz, sprawdzic na 100% nie masz jak chyba ze
wlamiesz mu sie na kompa lub do mieszkania, a jego wspollokatorzy ciagna
kaaza ile sie da, ty sobie nie mozesz sprawdzic nawet poczty normalnie
bo lacze zapchane. Sprawiedliwe?
M
--
Michał <ryjek38@poczta.onet.pl>
Reply to: