Re: naglowki w mailach z debian-user-polish
Użytkownik Jacek Politowski napisał:
On Thu, Dec 18, 2003 at 04:54:23PM +0100, Bertold wrote:
Ja również uważam, że każda lista miałaby nawet prawo usunąć już
ustawione pole "reply-to" a ustawić swoje.
W życiu. Jeśli już koniecznie coś grzebać w nagłówkach, to
_dopisywać_.
Wiem, że w obecnych warunkach wszyscy (użytkownicy The Bat i pewnie
Outlooka również) konfigurują swoje programy tak, aby było w nich
ustawione Reply-To:... Ale co np. ja mam poradzić na to, że nie wiedzą
oni iż Reply-To: ustawia się _tylko_i_wyłącznie_, gdy jest inne od
From: ? Nie lubię ,,równania w dół''.
Lista, nawet najbardziej otwarta, zawsze narzuca swoje zasady.
Korespondencję do cioci można wysyłać gdzie indziej. Dlatego może to
usunąć z nagłówków poczty, co zmioenia zasady jej używania. Czy możesz
podać chociaż jeden sensowny powód swojego prywatnego ustawiania "reply-to"?
Bo nie służy do
korespondencji prywatnych lecz publicznych.
Dlatego publicznej, otwartej listy (jak listy Debiana) nie należy
zamykać (wpuszczać tylko subskrybentów).
Lista Debiana i tak "wpuszcza" tylko subskrybentów -- bo tylko do nich
rozsyła pocztę. Za to każdy baran może spowodować wysyłanie byle
badziewia do tych osób, którego to spamu lista nie musi z zasady
promować. Czy otwarty człowiek to taki, którego drzwi do mieszkania nie
zamykają się na klucz? Można to tak pojmować, jeśli tak postępujesz, to
chylę czoła, ale nie mam chęci ani nie widzę powodu, aby to naśladować.
Otwartość -- ale na to, czego lista dotyczy. Takie podejście jest, moim
skromnym zdaniem, bardziej ludzkie.
Przed zaśmiecaczami listy dużo
prościej byłoby się bronić nie wpuszczając na listę listów od nadawców,
których nie ma w bazie subskrybentów.
Przypominam, że mówimy o otwartej, publicznej liście. Lista otwarta,
gdy zostanie zamknięta niestety nie pozostanie listą otwartą.
Poza tym, nie kojarzę jakoś, żeby ludzie narzekali na mechanizmy
istniejące w przypadku grup dyskusyjnych, gdzie występuje zarówno
Reply-To: jaki i Followup-To:
No właśnie, na liście Debiana nie występuje "reply-to".
A jako, że listy dyskusyjne można traktować jako pewną namiastkę,
protezę grup, to nie wiem czemu istnieją takie dążenia do czynienia
ich mniej funkcjonalnymi...
Hmm.. w zasadzie wiem. Użytkownicy programów komercyjnych chyba po
prostu nie widzą możliwości przekonania ich producentów do dodania
_potrzebnej_ dla list dyskusyjnych funkcjonalności. Za co w takim
razie płacicie? Za reklamy i odbajerzony interfejs użytkownika?
Mam Mozillę. Przedtem używałem KMaila, gdzie dało się to obejść. Jednak
jestem za sprawnym interfejsem do tworzenia listy, a nie udowadnianiem
wyższości jednych programów nad drugimi.
--
Bertold
Reply to: