[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: instalator :: jeszcze nie jest za późno ;)




W dniu 24 kwietnia 2008 12:17 użytkownik Wiktor Wandachowicz <siryes@gmail.com> napisał:
Wojciech Zaręba napisał:
> Ale właściwie to dlaczego? Nie rozumiem, przyznam szczerze. Jak dla mnie,
> to do opisanej sytuacji "niespełnione zależności" pasuje jak ulał. A że
> zależności nie ma na mirrorze, to inna kwestia. W każdym razie, to nie
> dezorientuje, a wskazuje, lepiej niż słowo uszkodzony.

Pakiet wyglądał i był traktowany jak uszkodzony - nie pomagało żadne
odświeżanie listy pakietów, zaś synaptic i update-manager zgodnie
ostrzegały, że coś ten pakiet kiepsko pachnie...

A ja do tego niezależnie od "broken packages" trafiłem na "missing
dependencies". Czyli wydawać by się mogło, że deweloperzy programów z
jakiegoś względu rozróżniali zarówno "uszkodzone pakiety" jak i
"niespełnione zależności".

Naprawdę uważasz, że warto tak trochę nagiąć te tłumaczenia? Byłem
skłonny tak zrobić, ale się przystopowałem. Bo z drugiej strony jakby
tak zrobić ("bend a little" *), to jeden wieczór i będzie gotowe :)

Na pewno nie namawiam Cię do naginania czegokolwiek. Po prostu - nie ma idealnych tłumaczeń, bo polski i angielski są kompletnie różne. Jeśli masz wątpliwości co do "niespełnionych zależności", zastąp ten zwrot czymś bardziej odpowiednim. Po prostu uważam, że w tym kontekście, który opisałeś, takie tłumaczenie jest całkowicie poprawne.

Pozdrawiam
Wojtek
 

Pozdrawiam,
Wiktor

* Pamiętam, jak przedstawiciel Mozilli proponował kiedyś deweloperom
Debiana, żeby trochę nagięli reguły DFSG... I zamiast Firefoksa
skończyło się Iceweasel ;)

--
Registered Linux user #390131 (http://counter.li.org)


Reply to: