"Gadatliwe" tłumaczenia
Witam,
Tak mnie ostatnio zastanowiło: czy lepiej tłumaczyć komunikaty na
polski w stylu "gadatliwym-rozkazowym" czy w formie bliższej
bezosobowej?
Przykład z "LANG=C man ls":
-d, --directory
list directory entries instead of contents, and do not
dereference symbolic links
-G, --no-group
in a long listing, don't print group names
Jednak można znaleźć w "man ls" niegadatliwą wersję polską:
-d, --directory
Wypisuje tylko nazwy katalogów, tak jak innych plików,
zamiast wyświetlać ich zawartość.
-G, --no-group
Nie wyświetla informacji o grupie przy długim formacie listingu
katalogu.
Piszę oczywiście w kontekście moich aktualnych prac, gdyż zauważyłem
brak konsekwencji w efekcie końcowym. Tradycyjnie było w apt:
Commands:
update - Retrieve new lists of packages
upgrade - Perform an upgrade
[g]
Polecenia:\n
update - Pobierz nowe listy pakietów\n
upgrade - Wykonaj aktualizację\n
A mniej gadatliwie byłoby oczywiście:
[n]
Polecenia:\n
update - Pobiera nowe listy pakietów\n
upgrade - Wykonuje aktualizację\n
Którą wersję polecalibyście przyjąć, [g] czy [n]?
Pozdrawiam,
Wiktor
--
Registered Linux user #390131 (http://counter.li.org)
Reply to: