Re: Mozila, polisy i inne takie (Was: Samba + Vista i profile mobilne [problem z uprawnieniami])
On Fri, 2009-03-06 at 13:42 +0100, Jerzy Patraszewski wrote:
> > > Profile zapewnią ci łatwość backupu danych użytkowników -
> > > szczególnie poczty i przeglądarki (szczególnie jeśli używasz
> > > czegokolwiek z Mozilli !). W produktach Mozillii profile
> > > (Thunderbird, Firefox, Seamonkey itd) są przechowywane w katalogach
> > > o randomowo-jego-mać generowanych nazwach. W związku z tym nie da
> > > się jakoś sensownie zautomatyzować przekierowania ww. katalogów na
> > > serwer inaczej niż przez synchronizowanie profili :/
> >
> > Da się. Wystarczy użytkownikowi dać standardowy profil o ustalonej
> > nazwie.
> - --ciach
> To pod warunkiem, że wszystko masz wcześniej wszystko
> lokalnie zainstalowane (przed dodaniem do domeny), bo jak dodasz
> kompa do domeny i user ci się zaloguje przed instalacją FF na lokalu,
> to i tak ci utworzy drugi profil.
No właśnie jak masz przekierowane katalogi, nie masz tego problemu, bo
większość elementów profilu jest stała i trzymana w jednym miejscu. I
nie ma problemów z nieustanną synchronizacją.
> > > No i najistotniejsze - a czy to się tobie opłaca? Profile rozrastają
> > > sie w szybkim tempie, nie wyobrażam sobie np. 200 userów, każdy z
> > > profilem co najmniej 100M, łączących się na stacjach - wszystko ci
> > > się będzie sypać, przez sieć przewalać będziesz tony trafficu,
> > > synchronizacja profili przy logowaniu i wylogowywaniu -
> > > dłuuugaitd., no i gdzie to zmieścisz Oo ?
> - --ciach
> Jasne, że tak :), tyle, że to jest prawie to samo, tyle że profil
> rozrasta ci się online na serwerze, a nie na kliencie.
> - --ciach
> > A kto powiedział, że profile muszą być tak duże?
> > A nie prościej ustawić np. %AppData% na dysk sieciowy? To samo z %
> > Desktop%, %Personal% itepe itede.
> - -ciach
> Fakt, sorry, trochę generalizowałem odpowiadając na listę, ale uznałem,
> że dopiero jeśli kolega Grzegorz rozwiąże swój problem, to będzie miał
> czas na rzeźbienie :)
To akurat dobrze jest zrobić sensownie od podstaw. Szkoda tracić czas na
rzeźbę wynikającą ze złych założeń.
> > Mam tak od prawie dziesięciu lat i działa bez większych problemów.
> Lol, czyli nie tylko ja pamiętam boje z profilami na Win98 i
> samba-tng... :)
A, profile na 98 to faktycznie była "ciekawa rzecz". Natomiast ja miałem
jeszcze np. boje z DLU pod ZEN-ami. No i nie zapominajmy, że nic się tak
pięknie nie rozpiernicza jak polisy w Windows. ;-) Ale to wybitnie nie
temat na tę listę ;->
--
Kruk@ -\ | 007 of Borg: From Borg with Love
}-> epsilon.eu.org |
http:// -/ |
|
Reply to: