[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: FW: Kernel dla sarge



Był 13 gru 2005 (wtorek), godz 10:16:14 +0100. Wtedy Marek Olejniczak napisał(a):

> To co z takiego łatania jak nie są likwidowane dziury? Poza tym ja jakoś 
> nie widzę, aby pojawiło się połatane jakąkolwiek łatą jadro 2.4.27 oraz 
> 2.6.8.

Wszystkie łaty nałożone na jądro 2.6.8 są tutaj:
/usr/share/doc/kernel-image-2.6.8-2-k7/Debian.src.changelog.gz
Jest tego trochę. Ale rzeczywiście masz rację - to nie załatwia wszystkich
spraw.

> Chyba żartujesz! Developerzy maja testowac nowe, niebezpieczne jądra na 
> maszynach produkcyjnych na których odbywa się proces rozwijania debiana???

Próbuję Ci tylko powiedzieć, że nie zawsze Twoje wnioski muszą być
słuszne: "Developerzy debiana o tym wiedzą, gdyż sami nie stosują ich na
własnych serwerach". Te jądra są niebezpieczne, a jednak Ty też ich
używasz. Jeśli coś jest dziurawe to nie wszyscy po wykryciu takiej
dziury to zgłaszają i mogą wtedy bawić się do woli na Twoim najnowszym
kernelu i potem na jeszcze nowszym też (jeśli nikt nie zgłosi tego
błędu).

> Tu się z Tobą w pełni zgadzam, tylko bym to wyraził inaczej - nie wiadomo, 
> czy w najnowszym jadrze są jakieś dziury. Być może że nie ma dziur 
> krytycznych dla bezpieczeństwa, tylko drobne usterki (np. w obsłudze 
> urządzeń). Jeśli są jakieś poważne błędy to jeszczxe ich nie wykryto, co 
> oznacza, że nikt ich nie może wykorzystać. W przypadku starych jąder są 
> już odkryte poważne dziury, a exploity na icj wykorzystanie można znaleźć 
> w sieci - takie jadro jest potencjalnie niebezpieczne.

Tak jak powyżej:
Jeśli są jakieś poważne błędy to oznacza tylko, że nikt tego nie
zgłosił. Ktoś może je jednak wykorzystać. ;-(

> Jeśli chodzi o developerów debiana to chylę przed nimi głowę gdyż odwalają 
> kawał dobrej roboty. Jednak moim zdaniem do sprawy zamrażania wszystkiego 
> co się da podeszli zbyt kultowo. Pewnym wyłomem w tym szkodliwym moim 
> zdaniem podejściu kultowego traktowania teorii o zamrażaniu jako 
> złotego środka na stabilność i bezpieczeństwo jest utworzenie repozytorum 
> volatile, którego za czasów Woody nie było.

Myślę, że to może być dobry pomysł.

-- 
Artur Dulęba | gpg:0x5F938547 | rlu:305151
Olbrachcice Wielkie, 57-200, Dolny Śląsk
Uniksy od marca 2001, od 2003 bez Windows
Używam Debiana, bo jest zwykły (zamiast być extra).

Attachment: signature.asc
Description: Digital signature


Reply to: