[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: GPL



Dnia 05-10-2005, śro o godzinie 18:27 +0200, Lech Karol Pawłaszek
napisał(a):
> On Tuesday 04 of October 2005 22:27, Andrzej Mendel wrote:
> > Dnia 04-10-2005, wto o godzinie 10:57 +0200, Paweł 'Róża' Różański
> [...]
> > Z całym należytym szacunkiem, ale co ty gadasz?! Jeżeli autor nakłada
> > _jakiekolwiek_ ograniczenia dotyczące rozpowszechniania źródeł czy binarek,
> > to nie może wydawać programu pod GPLem. Płatna może być dystrybucja i tylko
> > ona.
> 
> Mistrzu! Ale głupoty pleciesz... Proszę o zapoznanie się z licencją GPL.
> 
> A znasz takie "ograniczenie", ze dystrybuowanie źródeł osobom trzecim może być 
> (w pewnych warunkach) wymagane jedynie przez 3 lata? :-)
> 
> Pozdrawiam.
> 
Może się źle wyraziłem, ba, pewnie się źle wyraziłem. Jeśli się mylę,
niech mi ktoś wytłumaczy gdzie tkwi mój błąd, nie chcę flame'u.

"1. You may copy and distribute verbatim copies of the Program's source
code as you receive it, in any medium, provided that you conspicuously
and appropriately publish on each copy an appropriate copyright notice
and disclaimer of warranty; keep intact all the notices that refer to
this License and to the absence of any warranty; and give any other
recipients of the Program a copy of this License along with the Program.

You may charge a fee for the physical act of transferring a copy, and
you may at your option offer warranty protection in exchange for a fee."

Czyli jeśli chcemy dostać w nasze łapy jakiś "płatny" program na
licencji GPL, nie musimy płacić, tylko lecimy do kumpla, który zapłacił
(ew. poleciał do swojego kumpla) i kopiujemy. Przynajmniej jeżeli mówimy
o źródłach (a binarki można samemu skompilować). To co płatne to
dystrybucja (physical act of transferring copu), o której mówiłem.

Obowiązek dystrybucji źródeł przez 3 lata w punkcie 3.b. nie oznacza, że
po tych 3 latach nie mogę dać komuś źródeł które leżą u mnie na dysku.

Z drugiej strony prawnikiem nie jestem, więc może coś przeoczyłem.
Skończy się tym, że sprawa wyląduje w debian-legal, który (która?)
orzeknie, że GPL jest niezgodny z DSFG i cały Debian pójdzie w diabły ;]



Reply to: