No i zainstalował się. Choć instalator musiałem dwa rzy kilować. Raz chyba przy Xach, a drugi raz zawiesił się jak próbowałem zrobić coś z console-tools (albo jakoś podobnie). Pomógł restart systemu dpkg --configure -a a późnij powrót do normalnego trybu instalacji. Za drugim razem dałem już nie przy możliwości natychmiastowych zmian i system dalej zainstalował się pięknie.
W instalatorze brak mi jedynie większej możliwości wyboru 'grup pakietów' jak daję Środowisko Desktop to mi od razu wrzuca i KDE i Gnome. Oczywiście poradziłem sobie ręczną obsługą pakietów.
Nowy instalator jest ok, tylko jakoś dziwnie dużo rzeczy wyrzuca mi w trakcie startu systemu. Ale ta maszyna ma chodzi dobrze, a nie mieć tylko minimalne potrzebne usługi więc nie będą za bardzo tego wszystkiego tuningował. Chodzi więc jest ok.
Pozdrawiam,
Wawrzek