U mnie archiwizację serwerów robię na dyski 200GB (IDE), które są
zamontowane w oddzielnym, przeznaczonym na wykonywanie archiwizacji,
serwerze. Takie rozwiązanie jest dość wygodne i tanie. Samą archiwizację
robię tarem z zipową kompresją i puszczam to w locie na wspomniany serwer
archiwizacyjny przez ssh. Napisałem sobie do tego celu skrypt bashowy
podpięty pod crona, który w tej chwili działa tak, że archiwizacja odbywa
się raz na tydzień (w weekendy) - w tym raz w miesiącu wykonywana jest pełna
archiwizacja serwera a pozostałe trzy razy przyrostowe.