Rozdzielenie netu - bridge czy inaczej?
Hej
Mieszkam w mieszkaniu z paroma innymi kolesiami. W najbliższym czasie
mamy zamiar podłączyć ISDN z Dialogu i tu się pojawia problem.
Reszta chce iść maksymalnie po kosztach i jakoś nie chce im się
zrzucać na huba - ich problem jest przez to także moim problemem. Ale
tak pewnego dnia wpadłem na pomysł jak połączyć 3 kompy ze sobą. Otóż
mój komp (Debian woody/unstable) z eth0, eth1 i isdn0 (czy ppp0?)
rozdzielałby net na poszczególne maszyny. Schemat:
Dialog<--->isdn0[Debian]
\eth0<--->[drugi komp - windows] 10.0.0.0
\eth1<--->[trzeci komp - windows] 10.0.1.0
Działać to może bez problemu raczej na crossowanej skrętce. Problemem
może być widzenie się komp2 i komp3. Rozwiązania widzę następujące:
1. bridge na eth0/eth1 - przez co mogę dla br0 dać 10.0.0.1, komp2 =
10.0.0.2, komp3 = 10.0.0.3 i gra.
2. samba z WINS - będą nadal dwie sieci ale chociaż po SMB będą się
widzieć
3. routing na obie sieciówki - tyle że to może być za dużo roboty
4. ofcoz zawsze można kupić huba jak się "okaże", że "to se ne da" :)
Co wy na to? Może lepsze rozwiązania lub uwagi co do tych - może ktoś
coś takiego ćwiczył?
--
Marcin 'Szczepan|Hrw' Juszkiewicz
mailto: marcin<at>amiga<dot>pl
my Debian packages: deb http://users.stone.pl/szczepan/ apt/
Reply to: