Może słowo wstępu. Co starsi czytelnicy listy będę mnie pamietali
jako założyciela pierwszego sklepu linuksowymi gadżetami
linuxstuff.pl - a całość zaczęła się od pomysłu wykutego na
debian-user-polish :).
Któż nie pamięta!? ;^)
Jako, że ludzie mnie pytają czy nie dało by się powtórzyć akcji z
hurtowym zakupem koszulek, pytanie do Was - bylibyście
zainteresowani taką akcją? Ostatnio zamawiałem koszulki do siebie do
firmy, okazało się, że w hafciarni mają jeszcze wzory, odpadłby więc
koszt przygotowania. W sumie za 20 za za porządną koszulkę (fruit of
the loom) + ok 3 - 5 zł za logo + przesyłka można mieć fajną rzecz w
dobrej jakości z haftowanym logotypem.
Ja wciaż mam i używam moich - tylko "prace domowe" niestety bo są dość
sprane. Widzę że fenio i ja mięliśmy ten sam problem ;^)