Witam ponownie, Zaryzykowałem i zastosowałem metodę "piekarnikową".Jako że i tak laptop nie działał i nie miałem nic do stracenia to rozebrałem go na części pierwsze, żeby dobrać się do grafiki. Całą pastę wyczyściłem (papier toaletowy), zdjąłem folię z GPU, drobnym papierem ściernym powycierałem radiatory.. I do piekarnika. Tu był zonk, bo nawet nie wiem ile stopni ustawiłem - program "3" w kuchence gazowej Amica, a to dosyć stara kuchenka. Generalnie powinno być 180C. Nie miałem też na czym położyć grafiki (brak aluminiowej folii) więc.. przykręciłem śrubki mocujące radiator i na kawałku aluminiowej blachy (obudowa starego dysku IDE) położyłem płytkę - chipem DO DOŁU. Wyjąłem po 8,5 minutach, posmarowałem nową pastą, skręciłem całość i właśnie piszę z tego laptopa.. na klawiaturze USB, bo niestety uwaliłem taśmę od wbudowanej klawiatury :(
A korzystałem z: http://www.nhl.pl/index.php?showtopic=4290&st=0 http://www.nhl.pl/index.php?showtopic=26038 http://pl.engadget.com/2009/06/01/karta-graficzna-nvidia-wskrzeszona-po-5-minutach-w-196-c/ oraz Compal FL90 Disassembly guide w PDF. pozdr. TG W dniu 21.10.2010 13:46, Hubert Lautenszleger pisze:
Felerną GF 8600 GT 512MB zmieniałem przyjacielowi na ATI HD3650 512MB DDRII. Wszystko pasowało, tylko nie mam pojęcia jak działa pod debianem bo pozostał przy wiadomo czym. Laptop, jakiś acer. Pozdrawiam Hubert