2009/11/11 Robert Rakowski
<robert@dream.net.pl>
Witam
Zmieniłem kartę graficzną i drugi raz popełniłem błąd biorąc ATI zamiast NVIDII. Męczyłem się z kartą tego producenta kilka lat tamu, zanim
uznałem, że z NV mi po drodze. :)
Do rzeczy:
Karta to PCS HD4670 z 512MB RAM.
Sterowniki jak i moduł kernela załadowane pomyślnie, agpgart oraz drm skompilowane jak manual przykazał - tylko w module.
Start GDM, KDM, czy domyślnego środowiska przez startx kończy się śmiercią systemu- czarny ekran bez jakiejkolwiek zawartości.
Zdalnie można jeszcze się do niego zalogować, jednak process X zabiera 100 proc jednego z rdzeni i nie sposób go ubić - albo nie potrafię
;).
Oczywiście klawiatura jest martwa - nie mogę wrócić do konsoli.
Logi X serwera nie zawierają niczego interesującego - brak informacji o jakimkolwiek problemie.
<CIACH>
Witam,
Swego czasu (ze dwa lub trzy lata temu) mialem podobna sytuacje z X1400 w thinkpadzie. Nie wiem czy w Twoim przypadku to ten sam porblem (objawy sie zgadzaja, ale troche jednak wody w wisle uplynelo od tamtego czasu :) ) ale u mnie okazalo sie, ze mieszal atieventsd i pomoglo wylaczenie demona
sudo /usr/sbin/update-rc.d -f atieventsd remove