bieniu gras napisał(a):
ja tez uzywam lilo i jest fajnie :) tez chcialbym wiedziec po co mi grub ...
Grub ma (przynajmniej) jedną fajną rzecz. Umożliwia coś co nazwałbym na przykładzie lilo "edycję lilo.conf w trakcie boot-owania". Jak coś namieszałeś (np. źle podałeś nazwę z plikiem jajka) to możesz wejść i z palca ten wpis poprawić. Z lilo musisz szukać płytki bootującej. PS. przydało mi się to na kompie kolegi dokładnie jeden raz. -- /// Szymon Nieradka