On Monday 19 of September 2005 09:03, Robert PaneQ! Pankowecki (rupert) wrote: > Dnia 19-09-2005, pon o godzinie 08:57 +0200, Marcin 'golish' > Goliszewski napisał(a): > > No więc nie tylko nie ma morza informacji, ale nawet porządnej > > kałuży nie widać... Oczywiście wszystkie wskazane tropy sprawdziłem > > - ~/.kde/env/ ja również nie mam, a przekopiowanie ~/.fonts/ > > niczego nie zmienia. Jakby ktoś był zainteresowany, to pełny > > strace.log dostępny jest tutaj: > > http://niente.eu.org/crap/startkde_strace.log. > > A może źle pomyślałem i w złe miejsce tego strace'a wpiąłem? > > Moze to kwestia gdm albo kdm a nie kde Nie bardzo rozumiem - wydaje mi się, że gdm spełnia swoją funkcję dobrze, skoro uruchamia menedżera sesji. Poza tym ten sam gdm uruchamiający inne środowisko dla danego użytkownika nie powoduje żadnych problemów. Więc w czym, Twoim zdaniem, powinienem szukać błędu związanego z display managerem? -- /--- Marcin || Immortality is the ---\ <= 'golish' || only fate which is => \--- Goliszewski || worse than death. ---/
Attachment:
pgpfZ2mGXYg_V.pgp
Description: PGP signature