Moi drodzy !
- zostawiłem swoją dziewczynę aby mieć więcej czasu
dla Debiana ... ale wygląda na to, że Debian nie chce mnie - nie chce, bowiem
woli cudzoziemców.
Bazuję na zrekompilowanym 2.4.18 Woody'm i pracując
pod zwyczajną konsolą mam problem z uzyskaniem polskich znaków diaktyrycznych
(pod X jeszcze nie próbowałem). Próbowałem następującej drogi:
# dpkg-reconfigure console-common
wybieram układ qwerty->Polish->tylko AltGr # apt-get install fonty wybieram iso-2 oraz 6 terminali. Pamiętam że za pierwszym razem instalację przeprowadzałem (niezbyt roztropnie) z poziomu eterm'a i system tak fatalnie się zablokował że tylko sprzętowy reset go uwolnił Właściwie powinno to wystarczyć - interesują mnie
tylko znaki, bez lokalizacji, spolszczonych manuali itd. lecz ponieważ AltGr+a
zamiast 'ą' wyświetla "(arg: 1)" a AltGr+c jest bez reakcji, dlatego pomyślałem
- aha, lokalizacja jest konieczna - i wklepałem:
# apt-get install locales
i wybrałem pl_PL ISO-8859-2 a następnie pl_PL jako domyślny dla systemu ... lecz bez efektu. Zmuszony niejako do bliższego
zapoznania się z mechanizmem odpowiedzialnym za wyświetlanie znaków, szybko
odkryłem że składa się on z dwóch niezależnych części: mapy klawiszy (keymap)
oraz fontu.
W pierwszej chwili podejrzewałem, że keymap nie działa prawidłowo. Za ładowanie keymap odpowiedzialny jest skrypt: /etc/init.d/keymap.sh
który do jądra wprowadza układ klawiszy
zdefiniowany w pliku:
/etc/console/boottime.kmap.gz
postanowiłem zbudować własną mapę klawiszy bazując
na tych przedefiniowanych w katalogu:
/usr/share/keymaps
(przy okazji odkryłem że {shift,ctrl,alt} +
ScrollLock wyświetla ciekawe informacje). Jakkolwiek czasochłonny, zabieg ten
nie przyniósł żadnej zmiany.
Dlatego zdecydowałem się na zabawny i pouczający eksperyment (chciałem się przekonać - czy system w ogóle akceptuje i stosuje zdefiniowaną przeze mnie mapę) - ponownie przeedytowałem mapę klawiszy tym razem zamieniając miejscami definicje klawiszy v i b. Załadowałem nowe ustawienia skryptem keymap.sh naciskam klawisz b i ... wyświetla się v. Ok. Prawdopodbnie keymap jest
niewinny.
Przesłuchanie fontu rozpocząłem od sprawdzenia
kilkudziesięciu znaków wybieranych za pomocą kombinacji Alt+AsciiCode
(klawiatura numeryczna). Sprawdziłem zakres 180-240, sporadycznie kazywało się
"(arg xx)" a poza tym NIC. Dziwne ...
Odkryłem że dostępne pod konsolą fonty są przechowywane w katalogu: /usr/share/consolefonts/
Postanowiłem wypróbować inny font niż stosowany
domyślnie przez pakiet fonty (za zmianę fontu w trakcie inicjalizacji systemu
odpowiedzialny jest skrypt /etc/init.d/console-screen.sh)
# consolechars -f
iso02.f08
uwielbiam format rozszerzony (80x50 znaków) Wpierw próbuję standardowo za pomocą AltGr+znak ...
bez efektu (nadal AltGr+'a' wyświetla "(arg: 1)" ). Kombinacje Alt+AsciiCode
również bez zmian.
Przypadkowo wchodzę do mc i przypadkowo stosuję kombinację AltGr+o i ... przypadkowo ukazuje się tak utęsknione 'ó'. W euforii przypadkowo wstaję z krzesła i po chwili próbuję z shiftem - przypadkowo jest 'Ó' hurrra. Próbuję pozostałe znaki i szybko wracam na fotel - dziają tylko 'ó' oraz 'Ó' !?!?. Nadal będąc w mc przeszukuję Alt+AsciiCode 180-240 - tym razem nie widzę już "(arg xx)" i zamiast tego sporadycznie ukazują się różne znaki, niestety polskie są tylko dwa - ó,Ó. Nie rozumiem. (A już się cieszyłem na myśl że mogę
pożegnać windows na dobre - tymczasem ze względu na ogonki piszę w
win).
Tak wygląda moja sytuacja - w debianie jestem zielony jak kapustka i nie wiem gdzie leży problem. Uwielbiam pracować w zwyczajnej konsoli w trybie 80x50 i brakuje mi jedynie polskich znaków. O ile pamiętam, przy pierwszej instalacji systemu podawałem ustawienia regionalne na angielskie (nie polskie) - czy to jest źródłem moich problemów ? Jak to jest możliwe że działa tylko ó Ó - i to
wyłącznie gdy jestem w mc ?!
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
pozdrawiam i z góry dziękuje za okazaną mi
pomoc.
Maciej Kasprzyk ps. Wielkie dzięki dla Tomka - otworzył mi
oczy na debiana ...
|