Może ktoś wie na co choruje moja maszyna ???W piątek w ciągu dnia i w sobote rano wysypał się tak sam z siebie ... "zero" rakcji na wszelkie perswazje .... "zadziałał" tylko reset.
Wszystko ci wypluł z siebie przed śmiercią wyglądało tak: Unable to handle kernel paging requestat virtuall adres 01000004 currennt->tss.cr3=177c7000 %cr3=177c7000 *pde=00000000 Oops: 0000 cpu: 0 EIP: 0 ....... (ja wypadam) Czy ktoś rozumie o co mu chodzi? , plizzzzzzz :) rr