[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

awaria instalacji



Czesc,

Od kilku tygodni usiluje zainstalowac Debiana woody. Sledze rowniez od jakiegos
czasu Wasza liste i wierzcie mi jest to chyba moja ostatnia deska ratunku.
Przeczytalem juz podrecznik instalacji i wszystkie HOWTO.
Z gory przepraszam jesli cos pokrece ale jest to moj pierwszy kontakt z Linux-em.

Co sie dzieje - a raczej histroria tego co sie dzialo.

Postanowilem zainstalowac Linux-a (na razie jako drugi system obok WinNT)
zachecony olbrzymia liczba oprogramowania i mozliwosciami. Sposrod wielu
dystrybucji najbardziej spodobal mi sie Debian ( z wielu wzgledow m.in ze wzgledu
na Wasza liste). Zaczalem od sciagniecia image'ow dyskow instalacyjnych i
wypaleniu plyt. Jak zaczela mi sie walic za kazdym razem instalacja to pomyslalem
ze chodzi o bledy plyt (nagrywarka lubi szwankowac) wiec zaopatrzylem sie w
wydanie specjalne Linux+. Chwala za to wydanie autorom, bo z artykulow wiele sie
nauczylem czego wczesniej nie zmnalazlem w podreczniku instalacji.

Konfiguracja sprzetu jest dosyc specyficzna - ale na Debiana przeznaczylem drugi
w kolejnosci dysk (pierwszy dysk SCSI). Postanowilem zainstalowac "smak" bf2.4
(rekomendowany przez Grzegorza Prokopskiego)
Instalator zobaczyl karte SCSI, pozwolil sformatowac dysk (sda1 (root - 4,5GB);
sda2 (/home - 4.0GB; swap 768MB bo RAM=384MB)
Zadalem bootowanie z dyskietki bo dopoki nie poczuje sie pewniej nie chce psuc NT
bo mam tu wazne dane i licencje programow.
Nastepnie dodalem obsluge karty sieciowej 3C509 Etherlink III. W Apt-cie
zaladowalem wszystkie 8 plyt plus http (z internetem nie moglem sie polaczyc przy
smaku "compact"), ktory zadzialal prawidlowo w bf2.4
W taskel-u wybralem X, scientific, caly development i polish environment. W
trakcie ladowania pakietow i ich konfiguracji wyskakuje blad przy probie naprawy
wracam do taskela, wybieram wszysstko od nowa i znowu to samo i tak w kolko.
Proba wybrania czego innego albo niczego konczy sie tak samo.
Help!

Pozdrowienia

Zbigniew




Reply to: