[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: "Kroi się" lista słów dla DDTP



Jacek Politowski <jp@jp.pl.eu.org> writes:

> On Wed, Feb 13, 2008 at 04:46:38PM +0100, Karol Ossowski wrote:
>
>>>  * bug report
>>raport o błędzie
>
> Chyba częściej jako zgłoszenie błędu.

zgadzam się.

>>>  * log file
>>log
>
> W imię spójności - dziennik
> (changelog -> dziennik zmian)

też myślałem o dzienniku/pliku dziennika jest to od czasu do czasu
stosowane jednakże w stosunku do popularności słowa log, zalatuje to
już takim spolszczaniem na siłę. o czym zresztą sam piszesz
później. 

>>>  * shell prompt
>>j/w
>
> Czasem. Ale oficjalne tłumaczenie chyba jednak powinno brzmieć
> "znak zachęty powłoki" (swoją drogą - często nie znak, a ciąg :-)

ok, zmieniam

>>>  * wrapper class
>>klasa opakowująca
>
> Chyba częściej spotykałem "klasę owijającą", ale nie protestuję.
> Zwłaszcza, że na sam wrapper nie będę miał wtedy pomysłu.

W takim razie zostawiam jak jest, bo ja osobiście nie miałem
wątpliwości. W literaturze i rozmowach zawsze słyszałem opakowanie,
klasa opakowująca.

> Tak w ogóle zastanawiam się nad sensownością tłumaczeń takich zwrotów
> jak log/changelog/toolchain/prompt itp. W sumie mógłby z tego wyjść
> temat na jakiś felieton... Niby, w trosce o język ojczysty, powinniśmy
> szukać odpowiednich tłumaczeń, teoretycznie również powinno być to
> pomocne użytkownikom nie znającym angielskiego.
>
> Jednak pojawia się tu pewien dysonans. W materiałach tłumaczonych
> "oficjalnie", przez jakkolwiek zorganizowane grupy ludzi, zamiast
> changelogów będą dzienniki zmian, toolchainy i prompty zastąpią
> zestawy narzędzi, znaki zachęty itp. Natomiast gdy czytelnik będzie
> chciał dowiedzieć się czegoś więcej w danej materii, to nic
> ciekawego nie znajdzie -- archiwa list, usenet, blogi i większość
> pozostałych "społecznościowych" (czyli obecnie chyba już najbardziej
> obszernych) źródeł nadal zdominowana będzie przez anglojęzyczny
> slang i (w najlepszym przypadku) polskie kalki.

Rozwiązaniem w takim przypadku może być pisanie kluczowych pojęć w
orginalnym języku w nawiasie. Tą praktykę można zaobserwować w
pierwszej lepszej książce informatycznej nie tylko takiej
tłumaczonej np.: *warstwa kanałowa* (ang. /data-link layer/)
Skoro pojawiła się uwaga o spójności log-changelog proponuje taki
schemat dla changeloga właśnie: 
 * changelog - dziennik zmian (changelog)

> Pisze ktoś inaczej niż "za promptem wpisz ...", "shell", "co mówią
> logi?", "sprawdź w changelogu"?

Osobiście nieco dziwne mi się wydaje wyrażenie "za promptem wpisz... "
mimo wszystko częściej spotykałem się jednak ze "znakiem zachęty",
natomiast co do reszty masz rację.

> Może warto rozważyć małą statystykę w celu ustalenia najbardziej
> rozpowszechnionych "tłumaczeń"? Obawiam się, że te faktycznie
> tłumaczone znajdą się na szarym końcu i w ten sposób staniemy przed
> wyborem ważniejszego kryterium -- użyteczność, czy poprawna
> polszczyzna.

Masz rację jednak moim zdaniem nie do końca :). Są też słowa, które są
równiez popularne lub nawet popularniejsze w wersji
spolszczonej. Jeżeli nie prompt, to może jądro. "kompilacja jądra"
"jądro systemu unix", a nie "kompilacja kernela", "kernel systemu
unix". Owszem powinniśmy się kierować popularnością, ale nie
zapominajmy, że nie jest ona domeną tylko słów zapożyczonych. 

Inną sprawą są "żadkie" słowa takie jak np. "tool chain". Co z tego,
że napiszę "Ten pakiet zawiera GNU toolchain", nie jest on *użyteczny*
dla osoby która nigdy wcześniej nie słyszała o toolchainie. Czytelnik
angielski mógłby to jakoś skojarzyć: tool - narzędzie, chain - sieć/łańcuch,
Polak nie znajacy angielskiego już nie. 


Moja propozycja dla toolchain: 
 * toolchain - zestaw narzędzi programistycznych (tzw. toolchain)

pzdrv,
Karol

-- 
e-mail: re_set [na] gazeta.pl
jid:	re_set@jabberpl.org
url:	http://viilo.torun.pl/~re_set/


Reply to: