Re: Sed/awk czy Perl?
On Fri, Mar 06, 2009 at 01:37:23PM +0100, Jerzy Patraszewski wrote:
> Jak doniosły WSI, dnia Fri, 6 Mar 2009 12:42:20 +0100
> Robert Ramiega <jedi@plukwa.net> napisał(a):
>
> > On Fri, Mar 06, 2009 at 10:38:36AM +0100, Jerzy Patraszewski wrote:
> >
> > > opanowania co sed i awk, na jednolinijkowcach perlowych nauczysz się
> > > szybko regexp'ów, pętli itd, jak to poznasz to nie dość że będziesz
> > > w
> >
> > Błagam! Tylko nie perlowe jednolinijkowce! Jednolinijkowce to się
> > robi w shellu.
> - --ciach
> przecież pisałem, że nie chcę flame'a, więc nie ciągnijmy tego co,
> gdzie, czy i na czym się robi. Ja działam na różnych systemach
> operacyjnych (z różnymi shellami) i jeśli mam pamiętać różnice między
> poszczególnym "c-podobnymi" czy "bashopodobnymi" shellami, to wolę
> te jednolinijkowce w perlu, bo wszędzie perl jest taki sam (nawet na
> windzie ;>).
Acha, a potem powstają takie potworki:
cat out/$x.tmp | perl -pne 's/^("\d+",")0(\d{9})/\1\2/g' > out/$x;
(to jest fragment produkcyjnego skryptu =o)) witki mi opadły jak to
zobaczyłem)
To nie jest kwestia flame'a tylko Radek napisał, że chcę się nauczyć. Więc
jak już to niech się nauczy tworzyć czytelne skrypty i tylko tyle chciałem
podkreślić swoim mailem.
> > Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Własne
> > skrypty pewnie zrozumiemy i po 5 latach, skrypt kolegi, z którym
> > pracujemy od 5 lat może być niezrozumiały po 3 miesiącach.
> - --ciach
> jw. - ja pisałem o zadaniach administracyjnych, a nie
> pisaniu interfejsów, installerów itd., więc jw. - proponuję EOT
Jedno nie przeszkadza drugiemu. Jednolinijkowce to przeważnie wyższa szkoła
jazdy. Nie mam nic przeciw szybkim i skutecznym jednolinijkowcom, ale
zwracam uwagę, że Radek chciał się nauczyć a nie shackować =o))
>
> > Jednolinijkowce ratują życie i oszczędzają czas adminom ale
> > generalnie mają zerową wartość edukacyjną
> - --ciach
> zależy co rozumiesz pod pojęciem wartości edukacyjnej. Ja jestem
> adminem, mnie interesuje skuteczność, a nie pisanie pięknych
> książkowych skryptów. Jak będę potrzebował coś zaProgramować, a nie
> oSkryptować to zrobię to ładnie, z komentarzami itd.
Też jestem adminem jak pewnie spora większość subskrybentów. Staż mam
sporawy a i maszyn (różnych) też mi nie brakuje pod ręką. Jednolinijkowców
używam pewnie zillion razy dziennie, co nie znaczy, że jak je pokaże komuś
kto zaczyna zabawę z programowaniem to cokolwiek z nich zrozumie.
>
> PS. Powyższe opinie są przejawem jedynie moich megalomańskich
> przemyśleń i tak je proszę traktować. Można się zgadzać lub nie, dla
> mnie EOT.
Ależ to nie tak, że ja się z Tobą nie zgadzam. Chciałem tylko pomóc tym,
którzy będą kiedyś musieli radzić sobie ze skryptami, które Radek stworzy.
Dobra już się chowam z powrotem pod moją skałkę ;o)))
--
NameLess, the Jedi | Just a friendly Jedi Knight
Robert Ramięga | http://nlj.plukwa.net/
Reply to: