Re: ubuntu na notebooku
Dnia 16-09-2006 o godz. 0:40 Andrzej Mendel napisał(a):
> Dnia 15-09-2006, pią o godzinie 19:24 +0200, stentor napisał(a):
> > Witam!
> >
> > moja Pani pracuje jako urzednik, nosi notebooka do pracy ale chce
> > myc legalna bez wydawania kasy, dlatego zaproponowałem
> > Ubuntu+OpenOffice.
> > jeśli szanowni Koledzy pozwolą mam kilka pytań.
> > szukałem, googlowałem ale róznie ludzie "gadajom".
> > notebook ma juz windowsa i ubuntu bedzie2-gim systemem.
> >
> > 1. czy muszę pod windowsem robic nowa partycję pod ubuntu, bo ponoć
> > ubuntu sam sie ulokuje na końcu wolnej partycji windows i juz tam
> > sam sobie da rade z instalacja, tak?
> Ubuntu powinien dać sobie radę ze zmianą rozmiaru partycji NTFS, jeśli
> nie, to możesz to zrobić z linii komend (ntfsresize et consortes) lub za
> pomocą np GParted LiveCD
>
> >
> > 2. chciałbym alby pliki z ntfs windowsa byly widoczne i edytowalne
> > pod linuksem i odwrotnie. ponoc z tym jest poroblem tak na forum
> > ubuntu wyczytalem. są jakieś aplikacje ale każda ma swoje wady (np.
> > ilość plików , rozmiar plików itd.). gdzies wyczytalem ze mozna
> > zrobic taka partycje wymiany miedzy XP a linuksem na FAT32...
> Istnieje oprogramowanie pod Win32, które pozwala na odczytywanie
> linuksowych systemów plików (ale to zależy od ich typu). Natomiast w
> jądrze 2.6 sterownik NTFS pozwala tylko na odczyt. Możesz korzystać z
> Captive-NTFS, lub innego projektu, który pozwala na więcej, ale to
> wymaga trochę roboty
>
> > 3. czy pendrive podlacza sie do Ubuntu "bezbolesnie" i moglby sluzyc
> > jako przenosnik danych miedzy XP i Ubuntu?
> Działa bardzo dobrze, bez najmniejszych problemów.
> > ja osobiście pracuje na serwerze na debianie w trybie tekstowym i z
> > linuksowym srodowiskiem graficznym do czyniania nie mialem.
> A szkoda, bo aż serce rośnie, gdy widzi się, jak linuksowe DE robią
> się lepsze i lepsze
> > z góry dzieki za odpowiedzi.
> >
> > --
> > Pozdrowienia,
> > stentor mailto:stentor@spin.amu.edu.pl
> >
> >
> --
> Andrzej Mendel <amendel@wp.pl>
>
>
> --
> To UNSUBSCRIBE, email to debian-user-polish-REQUEST@lists.debian.org
> with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact
> listmaster@lists.debian.org
>
>
Równocześnie stosuję Linuksa i Windę.
Ogólnie nie używam wcale NTFS-u. może i on ma swoje zalety ale w dobie stada wirusów mam windępostawionąna F32 dzięki czemu linuks widzi wszystko. z NTFS-em są zgrzyty. kiedyś się nawet przejechałem na zapisie na NTFS. a zaletą systemu na F32 jest to, iż za pomocą partimage zrobiłem obraz partycji z systemem i jak sięstandardowo zaczyna winda sypać od malware to 9odtwarzam w niecałe 10 min czysty system. wskazane sądwie partycje F32 dlaw windy. pierwsza na system i oprogramowanie. Druga na
dane używane w windzie.
dla swojego spokoju po zainstalowaniu całości zapamiętaj sektor 0,0 za pomocą dd. Wine instalowałem 1,5 roku temu i już paręrazy odtwarzałem z partimage. polecam takie rozwiązanie. Zaznaczam że nie walczę z NTFS-em z lenistwa. Lepiej go omijać. Tyczy sięto szczególnie sytuacji gdy masz jeden komp z jednym systemem. Gdy walnie a sięspieszysz i nie chcesz siępozbyćdanych to na pewno nie zdążysz nic zrobić na czas bo wtedy trzeba szukać kompa z systemem obsługującym NTFS albo na jakiejśpustaj
partycji czy dysku na gwałt instalować windę.
wszelkie pendrivy mają driver sda czyli z palucha mount /dev/sda1 itp
ale automountery same go montują więc starczy zainstalować jakowyśi będzi ok.
----------------------------------------------------
Codziennie nowe oferty pracy czekają na Ciebie - Sprawdż!
Kliknij: http://klik.wp.pl/?adr=www.praca.wp.pl&sid=870
Reply to: