Witam!
Zrobiłem sobie bubę w postaci rozwałki systemu KDE na moim komputerku :/
Przez ciekawość... Chciałem sobie zobaczyć możliwości GNOMA. Caly dlugi
czas nie miałem z niczym wiekszego problmu do teraz...
Wylogowałem się z KDE -> CTRL+ALT+BACKSPACE. Uruchomiło się okno
logowania do systemu. Wybrałem użytkownika, wpisałem hasło oraz
zmieniłem powłokę z KDE na GNOME -> Zaloguj.
Pojawił się splash GNOMA i cisza... Nic sie nie dzieje przez kilka minut.
Mowie sobie no dobra odpuszcze sobie GNOMA... wracam do KDE.
CTRL+ALT+BACKSPACE.
Logownie do systemu, wybieram uzytkownika, wpisuje haslo, zmieniam
powłokę na KDE i loguje się do systemu. Pojawia się ksplash. Pierwsza
ikona ksplash pojawia się szybko. Następnie miga druga ikona ksplasha.
I miga sobie jakieś kilka minut... potem znika ksplash. I tyle z mojego
KDE. Pusty ekran.
Myślałem, ze może jakieś pliki tymczasowe lub pliki ustawień srodowiska
tego konta na ktorym pracuje. Utworzyłem więc nowego uzyszkodnika w
systemie i zalogowałem się na to nowe konto do systemu. Ale KDE dalej
nie bangla :///
Nie wiem co robić. Jestem załamany... straciłem dostęp do wielu swoich
cennych rzeczy :) Poczta, komunkatory, zakladki itp itd.
Googlalem, wysluchalem opinii kolegow z kanalu #debian.pl ale dalej
problem jest i nie wiem co z nim zrobić. A logi milcza.
Proszę o pomoc ... jestem nawet w stanie ufundować jakieś piwo osobie
która pomoze w potrzebie :)
Moj soft:
Debian Sid. Jajko 2.6.11-mm1. Kde 3.4.0. X.org z paczek Debiana.
Czy jest osoba która moze mi powiedzić gdzie tkwi problem? Gdzie mam
szukać? Co jeszcze sprawdzić? Dlaczego taki mały duperel rozwalił mi
prace? :)