donkiszot napisał(a):
Korzystam z KDE... Dzięki za rady, pewnie ustawienia popłynęły. Ale kiedy uruchomiłem ponownie, by zacząć reperację, to dolegliwość ustała - pewnie system sam uzupełnił brakujące pliki konfiguracyjne.
Oczywiście KDE samo uzupełniło te pliki. Musi sobie przecież poradzić z sytuacją w której nie ma katalogu .kde. Mówiąc od odtwarzaniu miałem na myśli odtwarzanie ustawień. -- /// Szymon Nieradka