Re: Tempo startu X-ów
On Wed, 26 Oct 2005, Waldemar Dworakowski wrote:
IMHO troche ryzykowne. Nie wiem jak sa zrobione semafory synchronizacji
dostepu do zasobow i jak beda przebiegaly procesy - szczegolnie na maszynach
wieloprocesorowych (choc tam zysk moglby byc najwiekszy). IMHO nie bez
powodow ktos wymyslil taka a nie inna sekwencje ladowania...
Moim skromnym zdaniem synchronizacja jest istotna, ale tylko na etapie
przechodzenia pomiędzy różnymi kodami (znaki 2 i 3 w nazwach skrótów w
/etc/rc?.d/), służącymi właśnie do określania kolejności.
Niestety po uwzględnieniu takiej synchronizacji, wartość porady dotyczącej
uruchamiania w tle znacząco maleje (dla testowanego przeze mnie systemu
jest to około 6%, czyli w granicach błędu - bardziej znaczące wyniki dało
kiedyś zastąpienie sh->bash przez sh->dash) natomiast jest zauważalny
wpływ fc-cache (dzięki za info :) ).
Oto wyniki testów:
Mierzyłem (/var/log/syslog) dwa czasy do rozpoczęcia startu X i do
uruchomienia kdm.
Przed poprawkami:
08:19:34 - 08:19:19 = 15 s | 08:19:56 - 08:19:19 = 37 s
Po poprawce /etc/init.d/rc związanej z uruchamianiem demonów w tle:
08:58:03 - 08:57:56 = 7 s | 08:58:23 - 08:57:56 = 27 s
Po fc-cache:
09:18:40 - 09:18:34 = 6 s | 09:18:50 - 09:18:34 = 16 s
Po uwzględnieniu synchronizacji w /etc/init.d/rc przy zmianie kodu:
10:31:39 - 10:31:25 = 14 s | 10:31:48 - 10:31:25 = 23 s
Pozdrawiam,
Marek
--
"Zasoby ludzkie" - to chyba jakieś pojęcie z propagandy Hitlera?
- mydło, guziki...
Reply to: