Re: burzliwa zmiana certyfikatu w routerze
Witajcie!
> zawsze można wgrać tam linuxa ;]
No w sumie to masz racje;-). Ale zabiegi typu wyjmowanie i wkladanie ponownie
zasilania nie daly nic. Teraz stukam przy wylaczonym routerze. I lagi na ircu
mniejsze sa (moze routing ma na to wplyw) ;-). Wiec juz kompletna zagadka to
jest dla mnie co sie stalo.
Przegladarki nauczylem nowego certyfikatu, ale dalej zachodze w glowe co sie
moglo stac, bo zmiane certyfikatu widze, a reszty juz nie. Wiec nie wiem jak
przetestowac jego bebechy.
Najzabawniejsze jest to, ze naklejka glosi ze to wersja 1.1 a na oficjalnej
paginie Linksysa firmware'u do takowej nie ma. Coz, chyba siegne po angielski
firmware, kanaly dla Europy moga zniknac (you may lost), ale zawsze mozna
wybrac inne. A nie doszedlem jeszcze jak zgrac wpakowany do flasha routera
soft bez jego rozbierania. Moze man tftp pomoze?
Teraz zastanawiam sie, skoro sprzet dobry, to wysylka do serwisu (potratkuja
jako bezpodstawny) to wyjdzie polowa nowego routera ;-). Wiec chyba wrzuce
albo linuxa do srodka (szybciej niz myslalem) albo angielski firmware. Chyba
ze macie jakies inne pomysly, ktore byloby bardzo milo - jak zawsze -
uslyszec.
Serdecznie pozdrawiam i za wskazowki dziekuje
Marcin
----------------------------------------------------------------------
Startuj z INTERIA.PL! >>> http://link.interia.pl/f186c
Reply to: