Softowy raid0 na sata
Czesc,
zainwestowalem w dwa dyski sata 80GB w celu zrobienia sobie
taniego raidu. Podpiecie dyskow, podzial na partycje, zdefinowanie
macierzy i skopiowanie danyich z ata poszlo gladko.
Zaczely sie schody przy probie zamontowania root fs'a z raida.
Zalozony uklad (przeznaczenie: desktop)
sda1 - /boot
sdb1 - pusta
md0: sda2, sdb2 (/)
md1: sda3, sdb3 (swap)
md2: sda4, sdb4 (/home)
Jajko skompilowane, moduly do raid0 w modulach, ale zgrane do
initrd.
Wydaje mi sie ze problem polega na odejsciu w testing z raidtool
do mdadm. Wydaje mi sie, ze mkraid tworzylo takie "macierze" ktore
byly obslugiwane pozniej przez jajko bez potrzeby narzedzi
userspacowych. W przypadku mdadm maciez jest uzywalna po odpaleniu
/etc/init/mdadm-raid. Czyli bez doinstalowania raidtools i utworzenia
macierzy ponownie nie uda mi sie wystartowac (nie zabootowac) z md?
Strasznie naciagana teoria. Moze ktos potwierdzic lub zdementowac moje
obawy?
pozdrawiam
yanek
PS : cross post na listy:
Lodz LUG <linux@lists.cifrid.net>
debian-user-polish@lists.debian.org
Reply to: