[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: jaka wersja?



On Friday 25 of March 2005 18:04, Lukas CoX wrote:
[...]
> mam takie male pytanko. Aktualnie uzywam Sarge'a ale mam zamiar zmienic
> system, teraz mam pytanko jaka wersja Debiana jest najbardziej odpowiednia
> na komputer typu desktop? moje konfiguracje: p3 733 gf4mx plytka VH6 rev1.1
> sblive rtl8139 -w sumie nic nowego, drugi to athlon xp, plytka nforce2
> dzwiek, i lan zintegrowany, grafa redeon 9550. czy mam zassac nowego
> Sarge'a czy moze SID'a? prosze o jakies sensowne powody, dla ktorych
> polecacie jedna albo druga wersje z gory dziekuje za pomoc

Jeżeli jesteś osobą początkującą będę ci polecał sarge. Ogólnie moje 
rozumowanie wygląda w ten sposób:

na serwery - stable (obecnie woody). Ewentualnie czasem testing (sarge), jak 
woody jest "zbyt stary", a serwer nie musi być "tak bezpieczny" (co nie 
oznacza automatycznie, że sarge jest mało bezpieczny. Po prostu brak wsparcia 
ze strony security team robi swoje. swoją drogą Debian planuje stworzenia 
security dla testing... ale to inna bajka).

na desktop - jeżeli jesteś początkującym użytkownikiem - testing (czyli teraz 
sarge). Najlepiej, jeżeli ktoś Ci skonfiguruje/pomoże skonfigurować system. 
Ewentualne uaktualnienia nie powinny być w jakikolwiek sposób bolesne dla 
takiego użytkownika, a nauczenie korzystania z synaptic i "cojakiśczas" 
upgrade systemmu jest stosunkowo łatwe.

Jeżeli czujesz się pewnie i lubisz mieć czasem popsuty system - sid. Coprawda 
ostatnio nie spotkałem się w sidzie z większymi problemami, lecz jest to 
gałąź absolutnie niestabilna. Tutaj może dziać się tzw. magia. wtedy 
bugs.debian.org nie powinno być Ci obce.

Nawet jeżeli w testing nie ma potrzebnego dla Ciebie pakietu, a w sid jest - 
jeżeli NIE MA PROBLEMÓW z pakietem (tutaj jest to w miarę szerokie spektrum 
tych problemów) w ciągu max 10 dni znajdzie się w testing. Więc początkujący 
chyba może poczekać tą chwilę, prawda?

Po jakimś czasie początkujący może zacząć dołączać nowe źródła... bawić się... 
poznawać system... w końcu "odważy się" na sid. Ale znam kilka osób, którym 
testing absolutnie wystarcza.

Kiedyś przeczytałem takie porównanie:
<cytat z pamięci>
jeżeli poprzedni stable jest jak czerstwe bułki...
obecny stable, jak jakieś wczorajsze...
...to testing będzie dzisiejszym smacznym pieczywem,
a sid to bułki jeszcze cieplutkie tak, że potrafią poparzyć.
</cytat>

Pozdrawiam.

-- 
Lech Karol Pawłaszek <ike>
"You will never see me fall from grace..." [KoRn]



Reply to: