On Thu, 15 May 2003 23:56:54 +0200 Marcin Sochacki <wanted@gnu.univ.gda.pl> wrote: > Ja obecnie robię to apachem i myślę, że jeśli nie masz jakiegoś > wielkiego portalu to jest to najprostsze wyjście. Korzyść z rezygnacji > z rozwiązywania nazw objawia się przy większym obciążeniu. Aż takiego nie mam. Zresztą, zawsze mogę wyłączyć. Chodzi mi tylko o metodę - czy lepiej robić to apaczem czy webalizerem. > A jeśli masz logi numerkowe to możesz faktycznie użyć tej opcji > weblizera (nie wiem gdzie to przeczytałeś, że nie zalecają, ale wiem > że on np. cache'uje sobie wyniki zapytań i generalnie powinien działać > nieźle), http://www.mrunix.net/webalizer/faq.html, cytat: "if you don't really need it (and most people don't), just compile without DNS support and let your web server do the name lookups for you." > albo niezależnym programikiem "poprawiasz" logi. Polecam > logtools (jest w Debianie) Russella Cokera. Właśnie go zainstalowałem, zaraz sobie go obejrzę :-) I zaraz oszukam, jak w apaczu zrobić sprawdzanie rev'a ;-) -- Pozdrawiam, Michał Byrecki /* Play me online? Well, you know that I'll beat you If I ever meet you I'll control-alt-delete you */
Attachment:
pgphV5H3qEvPA.pgp
Description: PGP signature