Re: zdalna zmiana jajka
> 1. zaopatrzyc sie w sprzet, ktory umozliwi takie cos. Tzn wglad na ekran i
> reakcje w czasie startu. No ale sprzet jest drogi i szczerze mowiac nigdy
> takiego nie widzialem.
Istnieją maszyny z wbudowanym modemem na płycie i z rozszerzonym biosem z
terminalem do zarządzania maszyną.
Podłączasz sobie linię telefoniczną i wdzwaniasz się na maszynę i masz
dostęp do maszyny. Z reguły co możesz zrobić to tylko restart.
Takie coś mają wersje serwerowe płyt Compaqa. Mają one nawet zarządzanie
userami. Możesz założyć klika kont o uprawnieniach ablo usera, albo admina.
Admin z uprawniń ma więcej tylko zakładać konta userów.
Masz też teoretycznie dostęp do consoli tekstowej poprzez modem.
Dobre jak chcesz zdalnie przerestartować maszynę bo całkowicie zawisła
(sprawdzało się bo był na tym Windowz NT Server).
Ale tak osobiście polecałbym drugi komputer (nawet 386) z terminalem po RS
i mającego podłączenie poprzez sieć lub modem. Na nim można także podpiąć
sterowanie zasilaniem drugiego. Można nawet zrobić inteligentny zestaw
samotestujący się. Dodatkowo jest jeszcze coś takiego jak SNMP :)
--
Pozdrowienia
Robert
Reply to: