Re: Nic się nie dzieje samo...
W czwartek, 21 marca szesnaście po dziesiątej wieczorem od Marcina
Landowskiego przyszedł list:
> Taka refleksja. Własnie upgradeowałem się do Potato r5 (dzięki
> L+), bez żadnych problemów.
> A jednak z niesmakiem zauważyłem, że część moich ustawień została
> zmieniona do "systemowych domyslnych". Między innymi zmienną
> x-window-manager miałem ustawioną na WMakera, a po upgrade zrobił
> się enlightment.
> Więc jak to jest, nic nie dzieje się samo bez woli i zgody
> użytkownika?...
Przy upgrade zdarzaja sie czasem anomalie, mi przy upgrade do woody
wylecial samoistnie proftpt i apache i juz sie nie doinstalowal :)
pozdrawiam
Dariusz Legut
Friends don't let use friends Windows.
Reply to: