Użytkownik Mirek Grochowski napisał:
Robilem kiedys, zdalnie, upgrade pakietow na moim testing. No i jednym z pakietow, byl jakis zwiazany z siecia, nie pamietam dokladnie, moze dhcpcd. No i jak ten luj sie opgradowal to zlozyl na moment polaczenie sieciowe. Skoro polaczenie zostalo zlozone to ssh padlo no i juz tak zostalo, no bozeby proces instalacji posunal sie dalej terminal, z ktorego to robilem musial byc aktywny, a nie byl :((. Od tego czasu wiem, ze wszystko co sie robi zdalnie, i co moze miec decyduujacy wplyw na dzialanie syetemu trzeba robic w screenie. pzdr
Akurat przed czymś takim łatwo się ustrzec. Wystarczy napisać skrypt, albo nawet skorzystać z crona, który zresetuje kompa albo połączenia sieciowe np. po 15 minutach i po sprawie. Tyle tylko, że naszego zadania nie ukończymy, zatem zabezpieczy to nas tylko przed odcięciem od sieci i koniec. Dłubać musimy i tak lokalnie. Wyższa szkoła jazdy to napisać skrypt czy program, który wykona nasze zadanie i uaktualni połączenie lub zrestartuje maszynę.
-- http://www.miki.z.pl miki@z.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846