"Śmieszni" hakerzy.
Wlasnie przed chwila napisal do mnie jeden koles, ktory twierdzi, ze
jest hakerem, a ja za niedlugo przesiadam sie na zewnetrzne IP i stawiam
serwer WAN. Stwierdzil, ze Debian jest do niczego bo mi sie zaraz
wlamia. Ja sie troche zaniepokoilem bo spedzalem noce nad
zabezpieczaniem systemu, a tu mi taki wyskauje. W zwiazku z tym pare
pytan. Czy to prawda, ze jakoby do Debiana latwiej bylo sie wpakowac?
Poza tym czy sa tu jakies osoby, ktore doznaly wlamania? Co bylo slabym
ogniwem i na co powinienem zwrocic uwage? Moj kochany Woody jest taki
fajny i hula sobie niezle - nie chcialbym zeby jakis palant zepsul mi
tyle roboty. Poza tym koles cos jeszcze powiedzial, ze "bez service'ow w
chroocie nie poradze sobie". Co mam z tym zrobic - tylko nie smiejcie
sie, jestem jeszcze lekko zielony, czasu troche zostalo wiec moze ktos
mi pomoze sie przygotowac? Z gory dzieki.
--
http://www.miki.z.pl
miki@z.pl
Gadu-gadu: 2128279
Mobile: +48607345846
Reply to: