Witam. nie mialem kontaktu z linuxem przrz ostatnie 2 lata... ( z racji wykonywanego zawodu musialem pracowac z windowsem...) , natomiast z Debianem nie mialem zadnej stycznosci . Poniewaz od tygodnia nie dziele juz komputera z dziecmi i zona (maja swoj) postanowilem wrocic do linuxa :-) . Za duzo slyszalem dobrego o Debianie by instalowac z powrotem Mandrake czy BSD a gdy dodam ze zauwarzylem w kiosku LINUX+ extra z debianem 3.0 woody... :-))) Wszystko szlo gladko ( jesli nie liczyc tego co gladko nie szlo) gdy nagle na koniec... krotko mowiac nie startuje Xwindow. Dziala oczywiscie xf86config ale nic nie daje natomiast dla mnie ciekawostka jest to (czyzby to ta 2 letnia przerwa? ) ze dziala xf86cfg i to w rozdzielczosci 1024x768 (tylko mycha nie dziala ale chyba sobie z tym poradze ). Dziwne dlatego bo nigdzie nie widze xservera dla grafiki (mam Ati) w czasach gdy 486 kosztowal 4500 zl Xserver-s3 byl obowiazkowy gdy sie mialo grafike s3 itd. Zainstalowalem sobie mc z nadzieja ze recznie cos wklepie w .xinit i wszystko ruszy (robilem tak kiedys chyba w red hat i smigal jak dziki) a tu nie ma ... Ciekaw jestem ilu z Was sie teraz smieje...., a mnie pozostaje prosic o pomoc... Pod spinacz wsadzam plik XFree86.0.log gdzie jest wylistowana moja konfiguracja i w ostatniej linijce komunikat o bledzie ktory mnie meczy...(EE) pozdrawiam serdecznie adam sztuc
Attachment:
XFree86.0.log
Description: Binary data