W liście z sob, 03-05-2003, godz. 17:32, Leaf pisze: > Hello debian-user-polish, > > Wiele razy na liscie bylo o tym ktory filesystem jest lepszy i > dlaczego, niemniej nie zauazylem watku gdzie poruszony bylby problem > bezpieczenstwa danych i naprawy filesystemu w przypadku jego > uszkodzenia. > > W ext2 jak cos padnie to zawsze mozna to naprawic (przynajmniej mi Niestety nie zawsze można naprawić. Jeśli chodzi Ci o odzyskanie danych skasowaniu ich to wynika to z działania systemu plików. ext2 nie kasuje wpisu katalogowego i w rezultacie związek nazwy pliku z i-węzłem zostaje zachowany przynajmiej do czasu nadpisania wpisu katalogowego. Pozwala to na odzyskanie dostępu do mniej więcej dwunastu kolejnych bloków. > sie udalo) odpowiednim narzedziem - ale jak to jest w pozostalych > systemach? Zależy co padnie itd. W większości fs'ów (xfs, jfs i zdaje się że reisefs) masz np. dwa superbloki co daje dość duże szanse w ich odzyskaniu. W razie padu jakiegoś fragmentu dysku system plików nie ma zbyt wielkiego znaczenia. To poniżej działają warstwy takie jak sterownik IDE, które za pomocą swoich algorytmów np. w E-IDE parzystości i sum kontrolnych sprawdza integralność danych. Niewiele to pomoże w przypadku awarii dysku albo nawet błedu spowodowanego za długą taśmą. Dobrym sposobem wydaje się być RAID-1 który jest właśnie do takich rzeczy ;-) Inna sprawa że słyszałem jak kilku ludzi uskarżało się na okropne działania reisera w przypadku dysku z badami. Ja sam miałem też podobny problem ale udało mi się naprawdę bez problemu przelecieć badblocks przez dysk i teraz działa już prawie rok bez nowych baboli. pozdrawiam
Attachment:
signature.asc
Description: PGP signature