Re: lista (nie)debianowa
Witam raz jeszcze!
On Wed, 28 Aug 2002, Paweł "Argail" Kowalski wrote:
> Jesli mialbym sie rozpisywac tak jak to podales powyzej to:
> a. strzelil bym sobie w leb.
> b. nie pisal bym wogole
> c. napisal po prostu "man iptables"
> Tu juz nie chodzi o kwestie grzecznosciowe,
Przepraszam, ale nie rozumiem, dlaczego kwestie grzecznościowe w jakimś
momencie mają przestać się liczyć? A jeśli, to czy powinny przestać się liczyć
dla wszystkich? I wtedy co? Jedna wielka jatka?
> tu chodzi o wykazanie *minimum* inicjatywy, i spojrzenie chociazby do
> archiwum listy (ze nie wspomne o "goglowaniu").
Zgoda, dla Ciebie to minimum inicjatywy, ale ten ktoś być może wysyła w życiu
pierwszego emaila, albo jest jeszcze całkiem zielony. A przecież każdy z nas
kiedyś był całkiem zielony (niektórym to nawet zostało).
Pozdrawiam -- Maciek.
--
*** Maciej Jan Głowacki <gmj@amedec.amg.gda.pl> Linux User (#231463) ***
Reply to: