Krzysztof Zubik wrote:
Moze nia byc i Aurox. Rowniez Linux. :) Debian i tak bedzie miec w nim wlasne miejsce. Najwazniejsze, zeby Linux jako taki kiedys byl najpopularniejszy. Oby jak najwczesniej.
Z życia wzięte paru moich znajomych i mnie:Zaleta Auroxa, Mandaryny i im podobnych - małpowata instalacja, wszystko od razu gotowe pod użytkowniaka, i nawet nie musisz się przejnować konsolą....ale kto się bawił zależnościami pod rpm-ami wie że jak za pierwszym razem ci to wyprowadziło z równowagi to już za każdym razem będzie Cię wyprowadzać. Poza tym systemy te są zasobo-żerne. Co do Debiana - jakoś tak się zdarza że wybierają go zawsze ludzie, którzy chcą się pobawić, albo mieć pod ręką coś na czym da się wszystko zrobić w 5 sekund (chocież dziwnym trafem na ogół przeradza się to w 5 godzin). Zasadnicza różnica polega na tym, że tu jest w czym gmerać i zawsze jest jakaś droga wyjścia. A jak nie wydzie można się zająć czymś innym, wypić kawę i jeszcze raz przemyśleć problem. Mi osobiście "małpowate" Auroxy i Mandaryny nie dały takiej przyjemności jaką dał mi Debian. I o to chodzi, tylko jeszcze IRdy nie zawalczyłem pod Debiankiem,
ale znajdę czas i nie będzie mocnych żebym tego nie zrobił. AVE DEBIAN!!!! -- Greetings: Bartosz 'offtza' Gogel mailto: owieca@tlen.plDebian's (SID) close friend :P Sheeping sleep, er....I mean....Sleeping sheep (no jumpin wool included)