Problem z kontrolerem SCSI na serwerze HP
Witam!
Zakupiliśmy ostatnio serwer HP (wyleciało mi z pamięci oznaczenie modelu
ale to był jeden z tych za 4k zł), który podobno obsługuje linuksa. Co
prawda miał to być Red Hat 7.x lub 8.x ale przecież Debian też może, nie?
Wsadziłem w niego płytę mini-iso z woodym, wykrył kontroler aic7892
(sterownik aic7xxx), wszystko szło dobrze do momentu uruchamiania
cfdiska - pisał że tablica partycji nie istnieje (co by się zgadzało bo
to jest nowy komp) lub jest uszkodzona i czy zacząć od zera, po
wciśnięciu 'y' dostawałem że dysk ma pojemność 10 GB (zamiast 36). fdisk
nie działał - pisał że nie może otworzyć dysku (dosłownie).
Poszukałem trochę na gooogle, ktoś radził żeby sformatować dysk
niskopoziomowo bo nowe mogą być nie sformatowane. Zrobiłem to ale nie
pomogło, wręcz pogorszyło. Teraz przy inicjalizacji sterownika aic7xxx
wyskakuje z 10 ekranów napisów że 'parity error' i podobnych. fdisk i
cfdisk nie działają.
Co dziwne windows XP instaluje się na tym dysku bez żadnych problemów
czyli odpadają problemy związane z jakimiś zakoczeniami SCSI lub
konfiguracją w biosie (przynajmniej dla windowsa). Po założeniu na dysku
partycji ntfs (czyli tablica partycji też jest) nadal nie widać nic pod
linuksem.
Próbowałem:
-różne kombinacje opcji w biosie: od zmiejszania transferu do 20MB/s do
wyłączania kontroli parzystości na PCI (???)
-różne parametry dla jądra: aic7xxx= extended, noprobe, tag_info:{{ xxx
}} gdzie xxx to było 8,8,8,8 lub 8.8.8.8 lub 8 lub 255.255.255.255 lub
samo 255 i chyba jeszcze trochę innych (według dokumentacji do
sterownika w jądrze)
-instalować auroxa 9.1 i mandrake 9.1 (te same błędy)
-znaleźć pomoc na google - nothing
Czy ktoś wie o co może chodzić. Na SCSI nie znam się zbyt dobrze a nie
chciałbym rezygnować z transferów z tego dysku (160MB/s)...
pozdrawiam
cayco
Reply to: