[Date Prev][Date Next] [Thread Prev][Thread Next] [Date Index] [Thread Index]

Re: naglowki w mailach z debian-user-polish



On Thu, Dec 18, 2003 at 07:48:02PM +0100, Jacek Politowski wrote:
> Dlatego publicznej, otwartej listy (jak listy Debiana) nie należy
> zamykać (wpuszczać tylko subskrybentów).

Tak, dodatkowo zezwalać w imię tej idiotycznie pojętej otwartości na
zalew spamu i wirusów. Dzięki, postoję.

> >A prywatnie zawsze można i 
> >tak odpowiedzieć -- czy ktoś mógłby nie wiedzieć jak?
> 
> Taa, oczywiście. From: mam inne niż Reply-To: (czyli mam potrzebę
> ustawiania czegokolwiek Reply-To:). Listserver nadpisuje moje
> Reply-To: - zakup szklaną kulę i odpowiadaj mi prywatnie ;>

Nie rozumiem tego punktu widzenia, który jest oczywiście koronnym
(a dla mnie -- wydumanym) argumentem w artykule "Reply-To munging
considered harmful".

Jeśli chcesz zmienić adres to zmień sobie From: i po sprawie. Nie musisz
używać Reply-To. No chyba że używasz beznadziejnego komercyjnego programu,
w którym oglądasz bannery i nie możesz zmienić sobie From-a. Przypadki, gdy
faktycznie tak jest są na tyle rzadkie, że nie stanowiłoby problemu, aby
te osoby wklejały stopkę do listu ze swoim prawdziwym adresem.

> Przypominam, że mówimy o otwartej, publicznej liście. Lista otwarta,
> gdy zostanie zamknięta niestety nie pozostanie listą otwartą.

Bzdura. Na otwartej liście (o publicznie znanym adresie) *powinno* być
tak, że aby coś wysyłać musisz się zapisać. W imię ochrony przed spamem
i wirusami. 10 lat temu, gdy te zjawiska nie istniały, można było sobie
pozwolić na liberalne zasady. Obecnie, gdy spamerzy zapychają 50%
korespondencji w sieci, trzeba podejmować ostre środki zapobiegawcze,
takie jak powyższy. Na pewno jest to drobne utrudnienie dla uczciwych
użytkowników, ale warte tej ceny. Jak zwykle -- podziękuj za to
spamerom: http://linxnet.com/misc/spam/thank_spammers.html

Jeśli lista jest ukryta (jej adres nie jest podawany publicznie), można
pozwolić sobie na luksus braku weryfikacji nadawców, a i to tylko pod
warunkiem, że jest ona stosunkowo mała i działają na niej odpowiedzialni
użytkownicy.

> Poza tym, nie kojarzę jakoś, żeby ludzie narzekali na mechanizmy
> istniejące w przypadku grup dyskusyjnych, gdzie występuje zarówno
> Reply-To: jaki i Followup-To:

Poszukaj w archiwach Debiana, a dowiesz się ile już było dyskusji nt.
braku Reply-To na listach debianowych. Poszukaj odpowiedników w drugą
stronę na listach, które ustawiają obligatoryjnie Reply-To -- moim
zdaniem będzie ciężko.

> A jako, że listy dyskusyjne można traktować jako pewną namiastkę,
> protezę grup, to nie wiem czemu istnieją takie dążenia do czynienia
> ich mniej funkcjonalnymi...

W tej chwili są mniej funkcjonalne. Zniechęcają ludzi do dyskusji
na forum publicznym.

> Hmm.. w zasadzie wiem. Użytkownicy programów komercyjnych chyba po
> prostu nie widzą możliwości przekonania ich producentów do dodania
> _potrzebnej_ dla list dyskusyjnych funkcjonalności. Za co w takim
> razie płacicie? Za reklamy i odbajerzony interfejs użytkownika?

Niektórych programów po prostu nie da się poprawić. Są używane jakieś
stare Eudory, Pegasusy, elm-y, Netscape'y -- spróbuj przekonać ich
autorów. Powodzenia. Autorzy już dawno poszli szukać innej pracy. To
jednak nie powód aby rezygnować z danego programu, bo np. nowy ma
większe wymagania czy wymaga drastycznej zmiany przyzwyczajeń, ustawień.

Obsługa Reply-To natomiast istnieje od zarania w każdym programie. Nie
wykorzystanie tej funkcji jest moim zdaniem dyskryminacją (a ktoś tu
mówił o otwartości list dyskusyjnych).

Wanted



Reply to: