Re: "Śmieszni" hakerzy.
Pewnego pięknego dnia Wed, 16 Oct 2002 14:24:33 +0200
Mikołaj Menke <miki@fuckwindows.com> napisał co następuje:
> Wlasnie przed chwila napisal do mnie jeden koles, ktory twierdzi, ze
> jest hakerem,
Że co??
On jest chyba hakierem, albo coś, jak tak do ciebie napisał, to on
żadnym hakerem nie jest. Poszukaj sobie w Google hasła "etyka hakera",
to sam zobaczysz.
>a ja za niedlugo przesiadam sie na zewnetrzne IP i stawiam
> serwer WAN. Stwierdzil, ze Debian jest do niczego bo mi sie zaraz
> wlamia. Ja sie troche zaniepokoilem bo spedzalem noce nad
> zabezpieczaniem systemu, a tu mi taki wyskauje. W zwiazku z tym pare
> pytan. Czy to prawda, ze jakoby do Debiana latwiej bylo sie wpakowac?
> Poza tym czy sa tu jakies osoby, ktore doznaly wlamania? Co bylo
> >slabym
> ogniwem i na co powinienem zwrocic uwage? Moj kochany Woody jest taki
> fajny i hula sobie niezle - nie chcialbym zeby jakis palant zepsul mi
> tyle roboty.
Nic sie nie martw, Debian jest jednym z najbezpieczniejszych systemów, a
jak ktoś chce i umie, to nie ma dla niego różnicy czy się włamuje na
Windowsa, Debiana, RedHata, czy cokolwiek innego.
Nie da się streścić bezpieczeństwa w kilku słowach, na sieci jest bardzo
dużo materiałów o tym, więc polecam tylo czytać i czytać i.....
pozdrawiam
--
|---------------------------------------------------|
| To, że siedzę przed komputerem 25 godzin na dobę |
| wcale nie znaczy, że jestem uzależniony. |
|---------------------------------------------------|
Reply to: